Study with Quizlet and memorize flashcards containing terms like ser optimista, ser inteligente, ser tolerante and more.

Julia Szypulska Można żyć w samym centrum Warszawy i być prowincjuszem - uważają Anna i Tomasz Sekielscy, którzy pięć lat temu opuścili stolicę i zamieszkali nad Bugiem. Zakochali się w Podlasiu wiele lat temu i nadal są pod wpływem uroków regionu. - Co robi w Drohiczynie znany i wielokrotnie nagradzany dziennikarz, gwiazda „Faktów” i autor licznych programów publicystycznych? Tomasz Sekielski: - Mieszkamy, żyjemy, pracujemy, podziwiamy piękno Podlasia - Jaka była historia przeprowadzki? Dlaczego porzuciliście tzw. wielki świat? - Mieszkamy nad Bugiem już ponad 5 lat. Nasze zauroczenie Podlasiem jest znacznie dłuższe. Przyjeżdżaliśmy na wakacje do malowniczej wsi -Mętna - położonej pod Mielnikiem. Przyjeżdżaliśmy coraz częściej i częściej. Pewnego dnia nasz przyjaciel pokazał nam działkę na sprzedaż pod Drohiczynem. I nagle olśnienie… przeprowadźmy się! Przez pół roku zastanawialiśmy i analizowaliśmy nasze plany i nasze życie. Okazało się, że działka jest nadal na sprzedaż, wtedy podjęliśmy szybką decyzję: kupujemy ziemię, budujemy dom, przeprowadzamy się. - Kto bardziej chciał się przeprowadzić, pan czy pani? Dzieci nie protestowały? Anna Sekielska: - To była nasza wspólna, rodzinna decyzja. - Jak państwo sobie radzą z dala od przyjemności i wygód wielkiego miasta? Czy nie mieliście obaw, że wyprowadzając się na - jakby niektórzy określili - głęboką prowincję pozbawiają państwo dzieci pewnych szans? - Nie zgodzę się, że pozbawiliśmy dzieci przyjemności i wygód wielkiego miasta. Do kina, do Siedlec, mamy 40 minut drogi na skróty. To mniej więcej tyle samo czasu co w Warszawie stojąc w korkach. - Jak budowaliśmy dom, mieszkaliśmy pod Mielnikiem i codziennie dowoziłam dzieci do szkoły do Drohiczyna. Nasz znajomy zapytała, ile czasu mi to zajmuje, odpowiedziałam - 30 min. A ile masz kilometrów? Ja na to: 30. Odpowiedział, że jego syn ma tylko 10 km do szkoły, ale z powodu korków zajmuje im to prawie godzinę. - Nie zgodzę się też, że pozbawiliśmy dzieci szans na rozwój. Córka naszych znajomych z Siemiatycz jest prawnikiem. Mieszka i pracuje w Barcelonie. Można? Można, tylko trzeba chcieć. I miejsce zamieszkania nie ma tu znaczenia. Prowincja to stan umysłu, a nie miejsce zamieszkania. Można żyć w samym centrum Warszawy i być prowincjuszem. Nasza przyjaciółka Joasia Kryńska - gwiazda TVN24 pochodzi z Siemiatycz. Moglibyśmy długo wymieniać przykłady ludzi, którzy pochodzą z okolicznych małych miejscowości i którzy odnieśli zawodowy sukces wykraczający poza Podlasie. - Jak wypadło zetknięcie z miejscowymi, mają już państwa za swoich? - Zanim przeprowadziliśmy się tu na stałe, przez kilka lat przyjeżdżaliśmy na Podlasie. Już przed przeprowadzką mieliśmy tutaj znajomych i przyjaciół. Zresztą, kilka lat przed nami, z Kujaw przenieśli się tutaj moi rodzice, którzy też zakochali się w Podlasiu. Archiwum prywatne Anna Sekielska bardzo lubi przebywać w towarzystwie swoich zwierzaków. Rodzina hoduje 6 psów, 4 koty, królika, kameleona i mnóstwo gołębi. - Jakie są plusy i minusy mieszkania na Podlasiu? - Dla mnie największym plusem jest przyroda, cisza i spokój. I oczywiście fakt, że mieszkamy w domu, a nie w bloku i możemy mieć dużo zwierząt. - To prawda. Jesteśmy zwierzoholikami. Mamy 6 psów, 4 koty, królika, kameleona i mnóstwo gołębi. A minusy? A. S.: - Trzeba mieć auto, bo PKS kursuje tylko kilka razy dziennie. - Czy po przeprowadzce tempo państwa życia zwolniło? Mam wrażenie, że nie do końca, bo ciągle jesteście zapracowanymi ludźmi. - To prawda. Dużo się u nas teraz dzieje. Rozpocząłem współpracę z Nowa TV, prowadzę swój autorski program Teraz Ja (niedziela Przygotowujemy też serial dokumentalny pt. Teoria spisku. W październiku wyszła moja najnowsza powieść pt. „Zapach suszy”. Jeżdżę po Polsce na spotkania z czytelnikami. Żona prowadzi nasze wydawnictwo Od deski do deski. A hobbystycznie oprowadza wycieczki. - To prawda . Jestem przewodnikiem PTTK po województwie podlaskim. Uwielbiam historię, a historia Podlasia jest wyjątkowo ciekawa. Coraz więcej ludzi odkrywa piękno naszego regionu. Z roku na rok jest więcej wycieczek i turystów indywidualnych. Każdy z naszych znajomych, który przyjechał w odwiedziny, wracał zauroczony. A my mamy farta, bo tu mieszkamy na stałe. Nasza przyjaciółka Joasia Kryńska - gwiazda TVN24 pochodzi z Siemiatycz. Moglibyśmy długo wymieniać przykłady ludzi, którzy pochodzą z okolicznych małych miejscowości i którzy odnieśli zawodowy sukces wykraczający poza Podlasie - Zadebiutował pan jako pisarz w 2012 r. powieścią „Sejf”, której akcja dzieje się na Podlasiu. Z czasem powstały kolejne jej części, a nawet nowa seria. Czy to Podlasie pana zainspirowało do pisania? - Tak. Na pomysł „Sejfu” wpadłem będąc w uroczysku Koterka na granicy polsko-białoruskiej. Na bagnach stoi tam malutka cerkiew, a obok niej znajduje się staw. Natychmiast wyobraziłem sobie pływającego w niej trupa. I tak to się zaczęło. Zgodnie z radami Stephena Kinga, zawartych w książce „Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika”, opisywałem miejsca, które dobrze znam. W pierwszej części „Sejfu” było to Podlasie, natomiast w najnowszej książce „Zapach suszy” akcję umieściłem w moich rodzinnych stronach - na Kujawach. SUBSKRYBUJ, aby być na bieżąco: http://www.youtube.com/subscription_center?add_user=gazetapl .Inne filmy:Co kupisz na świecie za 5$: http://youtu.be/bG2hllec Do mediów społecznościowych trafiło nagranie, na którym widać, jak rosyjski żołnierz chciał zniszczyć wyrzutnię pocisków S-300. Zdecydował się na osobliwą metodę. Nagranie pojawiło się na profilu OSINTtechnical na Twitterze. Widać na nim rosyjskiego żołnierza, który chciał rozbroić wyrzutnię pocisków S-300. Rosjanin położył się na ziemi w odległości zaledwie kilkunastu metrów od niej i otworzył w jej kierunku ogień z karabinu maszynowego. W sekundzie nastąpiła ogromna eksplozja. Na nagraniu widać dym i płomienie. Siła wybuchu była tak duża, że akcja prawdopodobnie zakończyła się dla niego tragicznie. Nagranie zaczęło krążyć po Twitterze i stało się hitem. Internauci nie mieli dla żołnierza litości. W komentarzach przewija się stwierdzenie, że akcja żołnierza to dowód na to, że Rosja to „stan umysłu”. twitter Czym jest S-300? S-300 to rodzina sowieckich, a potem rosyjskich systemów przeciwlotniczych i przeciwrakietowych o zasięgu do 200 km i pułapie 27 km, w zależności od wersji. System został opracowany do automatycznego namierzania, identyfikowania i zestrzeliwania szybko poruszających się obiektów, takich jak samoloty odrzutowe i rakiety manewrujące (cruise missile). Chociaż system S-300 po raz pierwszy został włączony do służby w 1979 roku, to dzięki modernizacjom, jest uważany, za jeden z najskuteczniejszych systemów tego typu. System został opracowany w czasach zimnej wojny w Związku Radzieckim do obrony przed samolotami i rakietami NATO. Wykazał się wysoką skutecznością podczas ćwiczeń, ale jego wykorzystanie w prawdziwych konfliktach było minimalne. Rosja rozlokowała systemy S-300 oraz ich następcę S-400 w Syrii po tym, jak ich samolot Su-24 został zestrzelony nad tym krajem. Sprzęt przekazała Słowacja Ukraina otrzymała systemy S-300 od swoich zachodnich partnerów, między innymi od Słowaków. „Ukraiński naród dzielnie swojego suwerennego państwa i naszego także. Naszym obowiązkiem jest pomagać, a nie stać w miejscu i być obojętnym na śmierć ludzi z powodu rosyjskiej agresji” – napisał w kwietniu na Twitterze szef słowackiego rządu Eduard Heger. Czytaj też:Wyrzutnie, karabiny i drony. Oto cały sprzęt, który USA postanowiły przekazać Ukrainie PiS - jako stan umysłu (~~naszczalnik) Dzięki temu nagraniu rozpoznano seryjnego włamywacza (~~Rezedowy Sundaville) Zbiórka na wyposażenie wozu ochotników z Zebrzydowej (~~Biały Agrest) 67-latka zrobiła prawie 4 tysiące papierosów z nielegalnego tytoniu! (~~Nadżółkły Kokornak) Bolesławiec ma trzeci autobus elektryczny! (~~Za Ludzi online: 3142, w tym 100 zalogowanych użytkowników i 3042 gości. Wszelkie demotywatory w serwisie są generowane przez użytkowników serwisu i jego właściciel nie bierze za nie odpowiedzialności. Ksiazka Mary Morgan to dlugo oczekiwana publikacja skierowana do praktykujacych terapeutów, osób szkolacych sie i szkolacych innych w dziedzinie psychoanalizy i psychoanalitycznej terapii zarówno par, jak i pacjentów indywidualnych. Powiązane Kraków. Auto skasowało kolejny przystanek. Dobrze, że nikt nie zginął Na ulicy Halszki samochód wbił się w przystanek komunikacji miejskiej, ten został mocno zdemolowany. To kolejny taki przypadek podczas tych wakacji. Znów obyło... 1 sierpnia 2022, 23:14 wiadomości małopolskazniszczony przystanekhalszki wypadekkraków przystanek mpkwiata krakó "Grają na siłę". Otwarta krytyka ze strony Marka Papszuna. Młodzieżowcy w PKO Ekstraklasie: 3. kolejka [RAPORT] Marek Papszun zdobył się na chwilę szczerości i opowiedział, co sądzi na temat przepisu o młodzieżowcu: - (Europejskie) puchary pokazały, jak stawiamy na... 1 sierpnia 2022, 22:30 młodzieżowcy ekstraklasamłodzieżowcy w ekstraklasiemarek papszunmichał rakoczyszymon włodarczykgórnik zabrzeraków częstochowa Miłosny horoskop dla Skorpionów na sierpień 2022. Zobacz, co gwiazdy szykują dla Twojego znaku zodiaku Sprawdź horoskop miłosny dla Skorpionów na sierpień 2022. Co przewidują dla Ciebie gwiazdy? Dowiedz się, co może Cię spotkać w sprawach miłosnych. Może czekają... 1 sierpnia 2022, 22:23 astrologiahoroskop miłosnyhoroskop skorpion Podręczniki szkolne używane czy nowe? Gdzie kupować książki do szkoły? Przed rozpoczęciem roku szkolnego pojawia się wiele tematów związanych z kompletowaniem i zakupem wyprawki dla dziecka do szkoły. Główny z nich to często... 1 sierpnia 2022, 21:50 szkołaobniżkapodręcznikiksiążkiokazje Jak suszyć pranie w mieszkaniu, gdy nie mamy suszarki bębnowej ani strychu? Suszenie prania w czasie, gdy na dworze deszcz i coraz niższe temperatury przysparza trochę problemów, bo wyprane ubrania muszą schnąć w domu. Radzimy, co... 1 sierpnia 2022, 21:45 obniżkadom i wnętrzesprzątanie domuokazje Rosjanie "chwalą" się swoim okrucieństwem na Ukrainie. "Tam wrzucaliśmy schwytanych Czeczenów" [Wideo] Media społecznościowe obiegł kolejny film, na którym Rosjanie pokazują swoją bezwzględność podczas wojny na Ukrainie. „Tam wrzuciliśmy schwytanych Czeczenów”.... 1 sierpnia 2022, 21:30 wojna na ukrainiekonflikt rosja ukrainarosyjscy żołnierze PiS - jako stan umysłu (~~Rudawa Cieszynianka) Uważaj 'szatan' jest wszędzie i atakuje :) (~~Zielonkawobrązowa Serduszka) Polska - rzeczywistość i absurdy (~~Zdrastwujtie rebiata) Już możesz obejrzeć mural z glinoludami, ale nie w Bolesławcu (~~Miedziany Rojnik) Polska tak wygląda: ścisłe powiązania między lokalną władzą a Kościołem, urzędnik mówiący na otwarciu mostu: „Jakże to pięknie, że most Świętej Kingi połączy rondo Błogosławionego Stanisława z rondem Jana Pawła II”. Gdzieś jest moment, kiedy zaczyna mdlić. [matyja] Co tydzień obchodzi się tu jakąś rocznicę z czasów zaborów, II wojny światowej albo PRL. Każdej z nich towarzyszy uroczystość, która prowokuje jakieś spory, a każdy spór zwraca ludzi przeciwko sobie, niweczy wzajemną życzliwość, wyczerpuje zasoby społecznej energii i odciąga ludzi od prawdziwych problemów. [davies] Co trzeba mieć w głowie, żeby na ulicy nosić bluzę „Fuck islam”, albo „Śmierć Wrogom Ojczyzny”? No kurwa? Ja rozumiem, że można mieć pewne poglądy, ale to jest śmieszne jeżeli jakiś 17-letni typek gówno o wie o historii, gówno wie o walce, gówno wie o powstaniu jakimkolwiek. Nosi to, by jakiś „kolorowy” myślał: „uważaj, bo Cię kopnę w ryj”. Bo to jest na tej zasadzie. A jakby przyszło co do czego, to pierwszy by spieprzał [paluszak] Patriotyzm to ostatnie schronienie łajdaków. Ludzie bez zasad moralnych owijają się zwykle sztandarem, a bękarty powołują się zawsze na czystość swojej rasy. Narodowa tożsamość to jedyne bogactwo biedaków, a poczucie tożsamości oparte jest na nienawiści – na nienawiści wobec tych, którzy są inni” [eco] Mój kraj przywykły do łomotu, do dziejowego wpierdolu, do krwiodawstwa, jak kania dżdżu wygląda masakry, czuwania, opłakiwania i funeberiów. A niech nas, kurwa, zabijają, żeby zapamiętali! Jak już niczego nie potrafimy, to się rzucimy pod pociąg dziejów, żeby choć na moment stanął, aż nasze krwawe ścierwo wydostaną i dopiero ruszą. A niech nas spalą w piwnicach miasta, żeby smród wsiąkł w mury na wieki. I niech nas zapomną w kanałach, żebyśmy gnili i gnili, i żeby potem musieli pić, pić i pić tę trupią wodę. Niech zapomną, ale tak, żeby pamiętali. [stasiuk] Nie wierzcie frustratom czy dewiantom psychicznym, którzy swoje problemy psychiczne odreagowują na narodzie. [bartoszewski] W jakim kraju żyjemy? W takim, w którym my, czyli prosty lud, nie do końca odróżniamy fikcję od rzeczywistości. Być może jest tak wszędzie na świecie. Bodaj u Cortázara trafiłem na opis demonstracji religijnej gdzieś w Meksyku: spotykają się dwie procesje, każda ze swoją figurą, a wokół transparenty, że, „Matka Boska z Loreto ma w dupie wszystkie inne Matki Boskie” [bukartyk] Gdyby IPN prowadził dochodzenie w sprawie Kany Galilejskiej, to niektórzy badacze by się koncentrowali nie tyle na samym cudzie, co na tym, dlaczego zabrakło wina, kto był odpowiedzialny za jego dostawę, który z Apostołów pił najwięcej i czy może coś chlapnął po pijanemu. [głowacki] Dzisiejsza Polska to jest kraj, z którego trzeba uciekać i to nie dlatego, że się komuś grunt pali pod nogami czy że nie ma co żreć. Z tego kraju trzeba uciekać, bo wstyd, bo życie tu nie ma sensu. [lupa] Od pewnego czasu myślę, że jestem co najwyżej z Polski. Nie mówię, że jestem Polakiem, bo mnie to w ogóle nie interesuje, w tej obecnie obowiązującej definicji… W takim zestawie bycia Polakiem ja się nie mieszczę. [chyra] Czy PiS swoim kultem „żołnierzy wyklętych” naprawdę przekonał ludzi do tego, że w epoce arsenałów jądrowych i rakiet dalekiego zasięgu należy krzewić wsród dzieci przekonanie, że warto być mięsem armatnim? [Diduszko-Zyglewska] Mieszkam na wsi, obserwuję ludzi od 30 lat. To się tliło i nagle doszło do głosu. Mówię o takim zaprzaństwie, o narodzie gnuśnym, nacjonalistycznym i antysemickim. O lenistwie, brudzie, wewnętrznym niechlujstwie. [stuhr] Status spoleczny - stan umyslu? 80. by Johanna Lundberg. Paperback. $52.92. Paperback. $52.92 Learn more. Ship This Item — Dlaczego Teksas jest taki wspaniały i dlaczego tak bardzo przypomina… Polskę. „Come and take it” – skąd w Teksańczykach taki zadzierzysty charakter? Dlaczego nawet atomowy okręt podwodny USS Teksas w swoim herbie wpisał „Don’t mess with Texas” (nie zadzieraj z Teksańczykami)? Gdzie leży miejscowość obdarzona przez Senat USA tytułem „Światowa Stolica Kowbojów” i dlaczego to akurat największa polska osada w Stanach Zjednoczonych? Ślady polskości na granicy teksańsko-meksykańskiej i dziedzictwo kulturowe emigrantów z Opolszczyzny. Czy mieszkańcy Teksasu wszędzie chodzą z bronią? Dlaczego prawo do posiadania broni jest dla nich nadal święte? Inscenizacje potyczek i napadów. Nie karabela, ale remington. Teksańscy rekonstruktorzy przywracają historię swojego stanu współczesnym. Ile grzechotników można wyciągnąć z kanalizacji teksańskiego domu? Czy można zabezpieczyć się przed tymi podstępnymi gadami? Gdzie można obejrzeć dojenie grzechotników i zjeść z nich potrawkę ? I gdzie obejrzeć wielkie zabijanie węży? Czy teksańskie winnice przegonią swoich kalifornijskich konkurentów? Czy na prerii da się hodować szlachetne szczepy winorośli? Czy jeżdżąc na bykach można utrzymać rodzinę? Ile trwa edukacja zawodowego jeźdźca rodeo? Dlaczego BBQ urosło w Teksasie niemal do rangi religii? Czy pieczenie cielęcego mostka na tysiąc sposobów może być sposobem na życie? Skąd wiemy, że teksańska wołowina przewyższa smakiem wszystkie inne? Jak to możliwe, że największe rodeo na świecie, gigantyczna impreza trwająca wiele dni, ściągająca corocznie setki tysięcy widzów i najwyższej klasy artystów do Houston, jest jednocześnie imprezą charytatywną? Jak to się dzieje, że organizują ją zastępy niezliczonych wolontariuszy, a fundusze zebrane na edukację teksańskich dzieci znacznie przewyższają osiągnięcia Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy? Narkotyki, przemyt i przemoc. Granica Teksasu z Meksykiem jako granica dwu cywilizacji. Skąd wzięli się tam Polacy, pilnujący granic USA przed gangsterską kontrabandą? Kolejna książka Artura Owczarskiego, autora bestsellerowej opowieści o słynnej Drodze 66, którą przejechał od krańca do krańca. Tym razem autor odkrywa dla nas Teksas od podszewki. Prowincjonalny, prawdziwy, nielukrowany, nie dla turystów. Za to bardzo, o dziwo, przypominający Polskę. Powyższy opis pochodzi od wydawcy. Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik. MxlSy.
  • d0z77fqzn4.pages.dev/209
  • d0z77fqzn4.pages.dev/50
  • d0z77fqzn4.pages.dev/312
  • d0z77fqzn4.pages.dev/236
  • d0z77fqzn4.pages.dev/397
  • d0z77fqzn4.pages.dev/356
  • d0z77fqzn4.pages.dev/151
  • d0z77fqzn4.pages.dev/262
  • d0z77fqzn4.pages.dev/272
  • polska to stan umyslu